Szczekają, skaczą, śpią, gryzą, biegają, bawią się i ziewają. I tak w kółko. Teoretycznie powinniśmy kontrolować ich poczynania, ale zaraźliwa psia radość każe wybaczać im wszystkie grzeszki. Dywan jest porwany na strzępy, kanapa zajęta i nie możesz znaleźć swoich kapci? To nieważne. Ogon merda na lewo i prawo, przednie łapy idą w górę, a my po raz kolejny się poddajemy. Takie już są psy. Trzeba przyjąć je z całym dobrodziejstwem inwentarza. Olbrzymy o łagodnej naturze czy jazgoczące maluchy, krótkowłose albo futrzaste...- każdy pies ma wyjątkowy charakter. Ale wystarczy jedno machnięcie ogonem, żeby wyzwolić typową dla wszystkich psów rozbrajająco pozytywną energię...