Blood Pressures

The Kills to po rozpadzie The White Stripes ostatnie damsko-męskie duo, które broni honoru garażowego rocka. Amerykańsko-brytyjski zespół tworzą: Alison Mosshart, znana także ze współpracy z Jackiem White’m w The Dead Weather oraz narzeczony Kate Moss, gitarzysta Jamie Hince.

Krążkiem “Blood Pressures” zespół wraca na scenę po trzyletniej przerwie spowodowanej koncertami Alison z The Dead Weather. Album promuje singiel "Satellite" i teledysk autorstwa Sophie Muller, znanej ze współpracy m.in. z Beyonce, Kings Of Leon, Gwen Stefani czy Blur. To powrót do esencji rocka - surowych gitar, motorycznych rytmów i mocno erotycznych tekstów Jamie’go i Alison, która wygrała niedawno pleciscyt NME na Najgorętszą Kobietę Roku, wyprzedzając m.in. Lady Gagę i Shakirę.
„Z Alison sporo rozmawialiśmy o różnicach między płciami,o związkach i o seksie. Nasza muzyka i teksty podnoszą ciśnienie krwi, stąd tytuł: „Blood Pressures” - mówi Jamie Hince, którego burzliwy związek z Kate Moss szeroko opisuje nie tylko muzyczna prasa. Z kolei Alison określa album jako „obsesyjny”: „Myślę, ze to słowo pasuje do naszych nagrań - mamy obsesję na punkcie tego, co kochamy, i jeszcze większą zwiazaną z tym, czego nienawidzimy”.
Alison śmiało mówi, że to najlepszy krążek w dyskografii The Kills. Przyznaje również, że sporo nauczyła się od Jacka White’a, z którym przez kilka lat występowała w The Dead Weather.
The Dead Weather funkcjonowało nieco inaczej niż The Kills. Z Jamie’m tworzymy wszystko we dwójkę, tam były cztery silne osobowości i wiele rzeczy powstawało spontanicznie. Po tym doświadczeniu z pewnością wiem więcej o swoim głosie, mam większą świadomość jak powinien on współbrzmieć z gitarami. Wokal służy już nie tylko przekazywaniu tekstów, to osobny, ciekawy instrument - mówi Alison. Na „Blood Pressures” hipnotyczne rock’n rollowe rytmy, psychodeliczne melodie i pełne pasji wokale Alison i Jamie’go przypominają klasyczny garażowy sound lat 70-tych (choćby w „Nail In My Coffin”). Nutka vintage, bluesowe korzenie, rock’n rollowy temperament doskonale współgrają tu jednak z inspirajcami innego rodzaju- od Grace Jones po THE XX. Choć w przypadku tego ostatniego zespołu fascynacja jest dwustronna - muzycy THE XX niejednokrotnie chwalili The Kills i były nawet próby wspólnego spotkania podczas trasy Anglików po Stanach. „To fantastyczne” - mówi Hince - „Cenimy THE XX za to, że robią wszystko po swojemu. Dokładnie tak jak my”.

Cena: 59.90 zł