Rockandrollowcy z Berlina wciąż w doskonałej formie! Zespół, który niejednokrotnie zachwycił polską publiczność niesamowitymi koncertami, po 15 latach na scenie nic nie traci na jakości. Łatwo się o tym przekonać, słuchając szóstej studyjnej produkcji grupy. Energetyczny rock wyrywający z butów wciąż jest podstawą stylu Niemców. Wciąż nie brakuje w nim punkowej zadziorności i bujania w rytmach ska. Płytę zapowiada singlowa piosenka "Milk & Honey", którą w specjalnym konkursie ogłoszonym przez Beatsteaks zremiksowało ponad 200 fanów. Dwie najlepsze wersje trafiły na fizyczne wydanie singla. Boom Box" wyprodukował dobrze znany zespołowi Moses Schneider. Za to Miksy tym razem odbyły się poza Europą, w Los Angeles. Odpowiadał za nie Nick Launay (Talking Heads, Nick Cave, Yeah Yeah Yeahs, Arcade Fire). Warto zwrócić uwagę na to, że piosenki zarejestrowano "na setkę" w sali prób zespołu. Nic dziwnego, że z każdego dźwięku wylewa się niesamowita, porywająca energia, za którą fani pokochali Beatseaks. Takie numery, jak "Cheap Comments", "Fix It", "Access Adrenalin", "Automatic", wściekle punkowy "Behavior" to kolejna porcja klasyków w dorobku berlińczyków. Poza niesamowitymi koncertami w Polsce, jak choćby ten na Przystanku Woodstock, Beatsteaks mieli okazję supportować takie sławy, jak Sex Pistols, Bloodhound Gang, czy Faith No More, Pennywise, Die Toten. Ich przełomowym dziełem jest znakomity krążek "Smack Smash", dzięki któremu stali się znani poza granicami Niemiec. (Warner)