Renesoul

Tuż po maturze wsiadła do busa z zespołem Sistars i jeździła z chłopakami i siostrą przez kilka lat po Polsce i innych krajach koncertując i zgarniając wszystkie liczące się w kraju nagrody. Po zawieszeniu działalności zespołu nie wyobrażała sobie jak inaczej można funkcjonować, więc od razu zabrała się za swój solowy materiał. Pomysłów nie brakowało, album "Soulahili" zebrał świetne recenzje.
Nowy album traktowany jest przez autorkę jak pamiętnik, co owocuje bardzo szczerymi tekstami i ogromną różnorodnością muzyczną. Pierwsza część płyty jest polskojęzyczna, druga to utwory po angielsku. Płytę otwiera intro słowami "I Am not what you expected, even what you hated" i mocnym, punkowym wręcz brzmieniem. Potem pełne nadziei "Przeczucie" prezentowane już wcześniej na festiwalu opolskim. Na płycie znajduje się również energetyczny numer o czystym taneczno-uwodzicielskim przekazie z oddaniem hołdu królowej Baker "Josephine".
Gdyby doszukiwać się muzycznych inspiracji, można by pokusić się o nazwiska takie jak Jill Scott, Erykah Badu, Janelle Monae, chociaż aranżacje i analogowe brzmienie przywodzi na myśl miłość do takich artystów, jak The Beatles czy Beck .
Na płycie pojawia się również kwartet smyczkowy, tuba, oboje, harfy czy trąbka. "Renesoul" jest więc bardzo ciekawą i wartą wielokrotnego odtwarzania i oglądania propozycją na wiosnę 2011.

Cena: 32.99 zł