Byc Albo Miec
Być albo mieć: Wiosna 2000 to był dla Dżemu czas wyjątkowy. Jedyny występ na festiwalu opolskim, jedyny udział w telewizyjnej "Szansie na sukces", nagranie jedynej piosenki specjalnie do filmu ("To ja, złodziej"). A przede wszystkim nagranie całej płyty z premierowym repertuarem. . . Czy to nawał zajęć, czy niepełne zaangażowanie w sesję Pawła Bergera i Jerzego Styczyńskiego, czy nadciągające rozstanie z Jackiem Dewódzkim - coś spowodowało, że "Być albo mieć" ma gorszą opinię od innych albumów z tym wokalistą. Część słuchaczy nie zaakceptowała dominacji krótkich, lżejszych form, a przede wszystkim wykorzystania minisekcji dętej i chórku żeńskiego. Ale przecież nie zawsze musi być tak samo. No i trudno oprzeć się kołysaniu przez piosenkę tytułową, trudno nie podziwiać funkowej odwagi w "Za plecami". A są tacy, którzy na listę wyróżniających się piosenek wpisują "To ja, złodziej" - utwór dołączony dopiero do drugiego wydania albumu. I do trzeciego, czyli niniejszego, też. - Jan Skaradziński.

"Pod wiatr" - Dopiero trzy lata po śmierci Ryszarda Riedla Dżem poczuł się na tyle pewnie, że spróbował wrócić w te rejony, w których gościł ze swoim pierwszym wokalistą. Tak przynajmniej wtedy, w roku 1997, reklamowano płytę "Pod wiatr". Czy słusznie?. . . Wprawdzie "Jeden zwyczajny dzień", "Alex" i "Miliony srebrnych łez" mają długą formę i ponurą treść rzeczywiście kojarzącą się z dawną epoką, ale stylistycznie zespół bywa też tam, gdzie z Riedlem nie bywał - w "Tylko dla wybranych" w okolicach Status Quo, a w "W pułapce" w… zamierzchłych czasach swojskiego big beatu. Jednak ten album to dla szerokiej publiczności przede wszystkim długo otwierające koncerty Dżemu boogie "To tylko dwa piwa", a dla smakoszy trzyczęściowy instrumental liryczny "Słoneczny dzionek w Pewli Wielkiej". W sumie więc mieszanka, w której znajdą coś dla siebie - i to łatwiej niż na innych płytach z Jackiem Dewódzkim - fani tak starego, jak i nowego (wtedy) Dżemu. - Jan Skaradziński (Box Music)
Byc Albo Miecpełny opis produktu
Featuring
Pełna gwiazd kolekcja muzycznych projektów, jakie w ciągu minionej dekady zrealizowała Norah Jones – zdobywczyni nagród Grammy, której albumy wielokrotnie uzyskiwały status platynowej płyty. Utwory, jakie pojawiają się na "...Featuring" obejmują całą karierę artystki, począwszy od jednej z jej najwcześniejszych sesji nagraniowych (wersja utworu pt. "More Than This" Roxy Music wykonywana z gitarzystą Charlie Hunterem w 2001 roku) po najnowsze dzieło, jakim jest piosenka zatytułowana "Little Lou, Ugly Jack, Prophet John" i wykonywana z grupą Belle and Sebastian. W efekcie album piosenkarki stanowi jakby zapis historii równoległej do jej własnych czterech płyt studyjnych. Współpraca z różnorodnymi artystami ukazuje niesamowitą muzyczną wszechstronność Jones. Od jazzu po muzykę country, hip-hop, aż po rock. Trzy z piosenek na "...Featuring" oryginalnie pojawiły się na albumach, które zdobyły nagrodę Grammy w kategorii Album Roku ("Genius Loves Company" Raya Charlesa, "River: The Joni Letters" Herbiego Hancocka oraz "Speakerboxxx/The Love Below" zespołu OutKast). Kilka innych piosenek uzyskało nominację do nagrody Grammy. Na albumie pojawiły się również nagrania wykonane przez własne zespoły Jones i stanowiące jej poboczne projekty (The Little Willies i El Madmo), a także utwory wykonywane z artystami, z którymi piosenkarka miała zaszczyć występować podczas tras koncertowych, w tym M. Ward, Sasha Dobson, Gillian Welch i David Rawlings. Piosenki na "...Featuring "obejmują klasyki nagrane przez Elvisa Presleya, Johnnego Casha, Joni Mitchella czy Roya Orbisona i zupełnie nowy materiał tak innowacyjnych artystów, jak Ryan Adams czy Q-Tip. W sumie na albumie znalazło się 18 piosenek, w tym duety z tak legendarnymi artystami jak Ray Charles, Willie Nelson i Dolly Parton, a także wspaniałymi zespołami XXI wieku od OutKast po Foo Fighters.
Featuringpełny opis produktu
My Lullaby
Aga Zaryan wybrała i zinterpretowała utwory ważnych dla niej kompozytorów, takich jak Herbie Hancock, Thelonious Monk, czy Bill Evans. Tytułowa "My Lullaby" to piosenka napisana i podarowana jej przez Janusza Supernaka. Z kolei "To See a World" napisał dla Agi Michał Tokaj do słów "Proroctw Niewinności" wielkiego poety Williama Blake`a. Dziesięć wspaniałych piosenek - zarówno standardów, jak też kompozycji współczesnych. Nagrania zostały zarejestrowane w składzie: Aga Zaryan - śpiew
Tomasz Szukalski - saksofon tenorowy
Michał Tokaj - fortepian
Darek Oleszkiewicz - kontrabas
Łukasz Żyta - perkusja
My Lullabypełny opis produktu
Magic
Reedycja trzeciego albumu barda z Troy w stanie Nowy Jork, porównywanego do Leonarda Cohena i Vana Morrisona. „Magic" oryginalnie ukazał się wiosną 2009 roku, nakładem mikroskopijnej firmy Collar City Records.

Niezwykły talent Rowe`a i urok jego poetyckich piosenek zwrócił uwagę szefów prestiżowego oddziału wytwórni Epitaph - Anti-, dla którego nagrywają dziś artyści tego kalibru, co Tom Waits, Neko Case czy Mavis Staples. Fakt, że „Magic" został przez Anti- wydany w oryginalnej formie, bez żadnych ingerencji świadczy, jak wysoko oceniona została praca Rowe`a i jego muzyków: współproducenta i multiinstrumentalisty Troya Pohla, wokalistki Cary May Gorman, pianisty Adriana Cohena i wiolonczelistki Moniki Wilson-Roach. Odniesienia do Cohena są oczywiste, zwłaszcza w utworach „Night" i „The Walker", tak jak do Vana Morrisona („Surprise" mógłby być zaginionym utworem z „Astral Weeks"), ale baryton Rowe`a też może kojarzyć się z bardziej soulowymi utworami Johna Cale`a („American"), a nawet czarnych wokalistów z Gilem Scottem-Heronem na czele. Korzenie muzyki Rowe`a sięgają jednak o wiele głębiej, do archaicznych form ludowej muzyki amerykańskiej - znać w nich echa bluesa z Delty i ballad hillbilly. W tekstach natomiast pieśniarz wydaje się być spadkobiercą dawnych poetów i filozofów w rodzaju Walta Whitmana czy Henry`ego Davida Thoreau, których fascynowały związki człowieka z naturą. W jakimś sensie „Magic" jest więc intrygującą próbą wskrzeszenia starego świata, płytą lekko podszytą nostalgią i refleksją nad mijającym czasem, ale bynajmniej nie retro. Rowe w tym względzie korzysta z doświadczeń takich wykonawców, jak Nick Cave, Will Oldham (Bonnie „Prince" Billy) czy M Ward i na tradycjach, do których sięga buduje własną, wyrazistą tożsamość artystyczną.
Magicpełny opis produktu
Body English
Body English- autorska płyta Michała Urbaniaka jest kolejną propozycją z cyklu fusion. Trzeba ją ustawić obok innych, wybitnych płyt tego muzyka: "Fusion", "Atma" i "Fusion III". W jej brzmieniu wybijają się elektryczne skrzypce artysty i vokal Urszuli Dudziak z szerokim wachlarzem efektow elektrycznych wraz z elementami wschodnioeuropejskich melodii (zwłaszcza w "New York Polka" i "Sevenish"). W innych utworach kompozytor uzupełnia paletę dzwiękową płyty o dęty syntezator - lyricon. Jest on zresztą w kilku utworach instrumentem głównym (np. "Lyricon").
W muzyce "Body English" można usłyszeć fankowe elementy, które wybrzmiewają dzięki swietnemu, nowojorskiemu zespołowi Urbaniaka. Na uwagę zasługuje także intrygujaca okładka, zaprojektowana przez Ryszarda Horowitza.
Body Englishpełny opis produktu
Strona: [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] [34] [35] [36] [37] [38] [39] [40] [41] [42] [43] [44] [45] [46] [47] [48] [49] [50] [51] [52] [53] [54] [55] [56] [57] [58] [59] [60] [61] [62] [63] [64] [65] [66] [67] [68] [69] [70] [71] [72] [73] [74] [75] [76] [77] [78] [79] [80] [81] [82] [83] [84] [85] [86] [87] [88] [89] [90] [91] [92] [93] [94] [95] [96] [97] [98] [99] [100] [101] [102] [103] [104] [105] [106] [107] [108] [109] [110] [111] [112] [113] [114] [115] [116] [117] [118] [119] [120] [121] [122] [123] [124] [125] [126] [127] [128] [129] [130] [131] [132] [133] [134] [135] [136] [137]